30 lipca 2014

Cytaty itp.




I ten gif ;***



Harry: Jednego dnia zgubiłem moją torbę z myszką Mickey.
 Zayn: Mickey i Minnie.
 Harry: Skąd o tym wiesz?
 Zayn: Bo to ja je zabrałem.


Reporter: Co robi Niall, kiedy ma wolny dzień?
Liam : Wstaje, pierdzi, je, słucha muzyki, pierdzi, tweetuje, pierdzi, je, idzie spać.

Fanka:
Czemu nie poprosiłeś mnie jeszcze o rękę?
Niall: Nie byłem w pobliżu. Byłem też trochę zajęty, może jak nagramy album i to wszystko. Może jakoś w czasie świąt? Dam ci jeszcze znać.


R: Jesteś fanem Harrego Pottera?
Harry: Tak, wielkim!
Liam: To dlatego ma tak imię.

Reporter: Wolisz być sam?
Zayn: Nie.
Liam: Tak, woli.
Zayn: Nie.
Liam: Zapytaj Niall'a.
Niall: No wybacz Malik. 


Reporter: czy podczas śpiewania WMYB myślałeś o kimś szczególnym?
Harry: raz mój kuzyn opowiedział mi o dziewczynie która jest śliczna ale nieśmiała, więc pomyślałem o niej. 


Zayn: Zgubiliśmy się w Sydney.
Louis: Nie zgubiliśmy, po prostu chodziliśmy po ulicach w poszukiwaniu przyjaciół.

Liam: Patrzenie na płaczącego Niall'a jest strasznie bolesne.
Harry: Powinno być takie prawo: NIkt nie ma prawa doprowadzać Niall'a do płaczu.

**********************************
Hejo! To jest składanka z tego co znalazłam razem z Ewel. Prawdą jest to ostatnie i to co robi Niall kiedy ma wolny dzień. To jest szczeeeeeeeeeeeeeeeeeeeerą prawdą. Dziś jeździłam na desce. Słyszycie, znaczy się... Widzicie???? Ja już się nauczyłam jeździć!!!!!!!! Jea. A może teraz weźmy wstawmy serię "Nie byłem aż tak pijany" ? Uwaga! Uwaga! Na dole jest jeszcze teraz ta seria. Myślę, że się spodoba.

***********************************
Paula nauczyła się jeździć :) Ja za to w końcu poszłam do kina na Step Up all in ! Jea naprawdę polecam! Przepraszam bardzo za rozmyślenie się nad rozdziałem 2 ( niedługo będzie ) Nic więcej ;3


1.       Harry: Nie byłem aż tak pijany.
Niall: Stary dzwoniłeś pod jakiś numer mówiąc „ Cześć Stefa!!!! Co u Ciebie słychać???? No nie wiesz kim jestem??? To ja Twój chłopak!!!!! Co już mnie nie pamiętasz??? Jesteśmy parą od 5 dni!!
Harry: Co ja zrobiłem!!!!


2.       Zayn: Nie byłem aż tak pijany.
Harry: Stary wszedłeś do psiej budy i darłeś się „ I znowu do budy, mam się uczyć i uczyć, a ja tu tylko esemesuję. Nic na to nie poradzicie!!”

3.       Liam: Nie byłem aż tak pijany.
Louis: Stary wszedłeś na drzewo i zacząłeś skakać z jednego na drugie. Jak ty to zrobiłeś???
Liam: Talent!


4.       Harry: Nie byłem aż tak pijany
Zayn: Stary wszedłeś do domu, skoczyłeś na stół i zacząłeś tańczyć.

5.       Niall: Nie byłem aż tak pijany.
Liam: Stary napisałeś na twitterze swój numer telefonu. Ciesz się, że to usunąłem.


6.       Louis: Nie byłem aż tak pijany.
Niall: Stary gdy Harry przyniósł ci marchewkę to ty powiedziałeś „ Nie, dziękuję. Jestem na diecie bez marchewkowej.”

7.       Harry: Nie byłem aż tak pijany.
Liam: Stary zacząłeś chodzić po płocie jak kot. A a co się działo jak buldog sąsiadki cię zobaczył. Fiu fiu fiu.


8.       Harry: Nie byłem aż tak pijany.
Louis: Stary zmoczyłeś się i mówiłeś, że wody ci odeszły!

9.       Zayn: Nie byłem aż tak pijany.
Liam: Stary włączyłeś KRZYŻAKÓW na DVD i krzyczałeś „ Gdzie jest kur*a Zbyszek?”


10.   Harry: Nie byłem aż tak pijany.
Niall: Wpisałeś w gogle Harry Styles i mówiłeś, że ma zajebistrze loczki od ciebie.

11.   Niall: Nie byłem aż tak pijany.
Harry: Stary siedziałeś w szafie przytulając się do wieszaka i mówiąc, że lubisz ciche dziewczyny.

12.   Zayn: Nie byłem aż tak pijany.
Liam: Stary złapałeś mojego kota i pytałeś się co zrobił z Mufasą.


13.   Zayn: Nie byłem aż tak pijany.
Harry: Stary zadzwoniłeś do królowej  pytając się czy da się wyciągnąć na drinka.

14.   Liam: Nie byłem aż tak pijany.
Louis: Stary rzuciłeś mojego chomika krzycząc „ Pikachu wybieram Cię!!

15.   Zayn: Nie byłem aż tak pijany.
Louis: Stary pytałeś się swojej dziewczyny czy jest wolna.

16.   Liam: Nie byłem aż tak pijany.
Harry: Stary biegałeś po komisariacie krzycząc, że odnalazłeś wioskę smerfów.

17.   Liam: Nie byłem aż tak pijany.
Zayn: Stary rzuciłeś w mojego chomika akwarium i mówiłeś „ Pikachu właź do pokebola!”.

18.   Zayn: Nie byłem aż tak pijany.
Niall: Stary kręciłeś talerzem w mikrofali i mówiłeś „ We know the DJ”.

19.   Niall: Nie byłem aż tak pijany.
Harry: Stary sikając kręciłeś się w koło i krzyczałeś „ Jestem spryskiwaczem!”

20.   Harry: Nie byłem aż tak pijany.
Ty: Podszedłeś do mojej mamy mówiąc, że wczorajsza noc była super.

21.   Zayn: Nie byłem aż tak pijany.
Niall: Stary rzuciłeś w Perrie stacjonarnym i krzyczałeś „ Cal Me Mabe”

22.   Louis: Nie byłem aż tak pijany.
Harry: Wjechałeś samochodem w kartony krzycząc „ Haniu Mostowiak! Nadchodzę!”

23.   Niall: Nie byłem aż tak pijany.
Liam: Stary dałeś mi swoją skarpetkę mówiąc „ Zgredku uwalniam Cię!”.
Niall: Ciesz się, że nie łyżkę.  ( musiałam to dodać chodź wiem, że tak nie można uwolnić Zgredka xD)
24.   Niall: Nie byłem aż tak pijany.
Zayn: Stary chciałeś wskoczyć do komina i zlecieć tak jak Święty Mikołaj.
Niall: No mówiłem, że nie byłem aż tak pijany?

25.   Zayn: Nie byłem aż tak pijany skoro pamiętam ten zloty kibel w domu Harrego.
Niall: Tak przy okazji to był puzon, a ty do niego nasrałeś.

26.   Liam: Nie byłem aż tak pijany.
Louis: Stary dorwałeś kartony krzycząc  „ Czemu zabiłyście Hankę?”. A tak przy okazji oglądasz M jak Miłość?
Liam: No baa!!!!!

27.   Ty: Louis kochanie gdzie jesteś?
Louis: Nad woda myślę o tobie.
Ty: W kiblu jesteś tak?
Louis: Może…

28.   Zayn: Nie byłem aż tak pijany.
Liam: Zapytałem się Ciebie o godzinę a ty wyciągnąłeś termometr mówiąc, że czwartek.

 Zayn: Nie byłem aż tak pijany.
Harry: Stary podszedłeś do Baby Lux i powiedziałeś „ Nie martw  się Niall kiedyś urośniesz”


**************************
:D Do napisania :*
Narry S.

**************************
Kilka ciekawych cytatów :3
Ewel S.

25 lipca 2014

Rozdział 12



Rozdział 12
Muzyka
Rose
Dom Chłopaków
Dziewczyny zagadywały chłopaków, a ja wymieniałam z Louisem ”We Wszystkim Jestem Najlepszy Tomlinsonem” pełne grozy spojrzenia. Przez jedną chwilę Nasza przyjaźń się rozwaliła. Ehh co tu dużo gadać. Po prostu jest dla mnie chamski, a ja za to nim gardzę.  Nie wiem jak mogłam się z nim przyjaźnić.
- Ej co Wam jest? – zapytał Liam. Ja nie będę się Mu tłumaczyła. Jak chce coś wiedzieć to niech zapyta się swojego koleżki.
- Rose? – zapytał z nadzieją, że mu coś powiem. Widząc, że nie mam ochoty tłumaczyć Mu się zapytał Louisa, ale on odpowiedział mu taką samą reakcja jak moja. Tak bywa Li, czas się z tym pogodzić.
- Może byśmy tak pojechali na mini wakacje nad morze? – zaproponował Harry.
- Możemy, mamy teraz przecież tygodniową przerwę w ‘tańcu’ więc jestem na TAK. – powiedziała Demi. Zgodził się jeszcze Li, a Hazza krzyknął:
- Trzy razy tak dziękujemy i jedziemy!
Cieszył się jak małe dziecko. Wziął w ramiona zdezorientowaną Demi i zaczął skakać z nią na rękach po kanapie i nie zajętych fotelach.
- Jestem ciężka postaw mnie! – darła się ciągle Demetria, a Lokers nic sobie z tego nie robił. Skakał dalej dopóki mu Zayn nie podłożył nogi i się wywalił wraz z Dem.
- Ała! – krzyknęła Dem. Wyczołgała się spod Hazziątka i sięgnęła po najbliżej leżącą poduszkę, a po chwili Zayn leżał na podłodze i chował swoja głowę przed możliwymi urazami spowodowane uderzaniem poduszkami przez Harrego i  Demetrię.
(Dzień i kilka godzin później)
Louis
Plaża
W ogóle nie miałem ochoty tu przyjeżdżać. Co niby mam tu robić?
- Ej LouLou, kochanie chodź tutaj robimy ognisko – świeciła oczami Rose. Czyżby już nie była obrażona tylko dlatego, że wyraziłem swoją opinię o „kochanej” Avril Lavigne? Jest taka bardzo wrażliwa na opinię innych.
- Teraz podzielimy się na grupy i będziemy zbierać patyki i inne rzeczy przecież z czegoś musimy zrobić to ognisko. Na plaży? Ognisko? Dobra nie wtrącam się. Chłopaki od razu podobierali się w pary. Harry z Dem, Liam z Lolą, Zayn z Megg, Niall z Paulą, no to wyszło na to, że muszę być z Rose. Oboje jak na znak jęknęliśmy z niezadowolenia gdyż musimy razem pracować. Ja się tak nie bawię. Nie chcę tak. Poszliśmy do lasku, który był niedaleko. Dobra laskiem nie można było tego nazwać, bo był to wielki las.
- Za półgodziny spotykamy się tutaj – powiedział Liam. Wszyscy pokiwaliśmy głową na „tak” i ruszyliśmy w różne strony. Rose zaczęła zbierać patyki już po drodze, a ja czekałem na jakąś wielką górę z patyków. Po chwili usłyszałem ciche nucenie. To musiała być Ro bo nikogo obok nie było śpiewała piosenkę tej swojej Avril. Nie powiem Rose miała ładną barwę głosu.

Let's talk this over
It's not like we're dead
Was it something I did?
Was it something you said?
Don't leave me hanging
In a city so dead
Held up so high
On such a breakable thread


Śpiewała, a ja nie miałem zamiaru jej przerwać. Zabrałem się za zbieranie tych patyków. Gdy uzbieraliśmy z Kwiatem (Róża [Rose]) wystarczającą ich ilość poszliśmy w wyznaczone miejsce. Wszyscy już byli tam i czekali na nas. Ruszyliśmy na plażę. Z chłopakami ustawialiśmy ognisko, a dziewczyny poszły po jedzenie. Gdy tylko Niall o tym usłyszał oczy Mu się zaświeciły i to nie wina palącego się już ogniska którego ogień też odbijał się w Jego oczach.
Niall
Jestem już tak głodny. Ja chcę coś zjeść no ale trzeba czekać, aż dziewczyny sobie poplotkują sobie w kuchni, a dopiero później wezmą się za jedzenie.
- Długo jeszcze? – zapytałem.
- Przestań! – krzyknęli wszyscy.
- Jesteśmy powiedziała Paulina niosąc tacę z jedzeniem, a dziewczyny niosły coś co picia czyli, m.in. piwo, soki itd.
- Nareszcie! – powiedziałem z ulgą. - Jak można było tak długo?
- Długo? – zapytała z niedowierzaniem Lola.
- Byłyśmy tam pięć minut! – krzyknęła z oburzeniem Margaret.
- Czyli wieczność! – odpowiedziałem tym samym tonem.
- Przestańcie – rzekł Liam.
( 10 minut później )
- Zaśpiewacie nam coś? – zapytały wszystkie razem.
- Ale Wy też zaśpiewacie po Nas. Okej? – zapytał Harry.
- Spoko – znowu chórkiem. Na szczęście wziąłem gitarę. One to mają wyczucie czasu.
J Zacząłem grać Little Things. Dziewczynom widocznie się spodobało, bo gdy skończyliśmy chciały jeszcze. Nie ma tak.
- Teraz Wy – powiedział Louis. Nina wstała i zabrała mi z kolan gitarę. Zaczęła grać nieznaną mi
piosenkę. Bardzo fajnie im wyszło. Poprosiliśmy jeszcze by każda z dziewczyn zaśpiewała z osobna inną piosenkę. Były w swoim żywiole, więc nie myśląc się zgodziły. Paulina zaśpiewała Carry You Home, Rose S.O.S, Louise My Happy Ending, Demetria Complicated i ostatnia Margaret zaśpiewała Warrior. Tak właśnie minął nam cały wieczór.

**************************************************
Hejo! Kocham te piosenki. Jak tam mijają Wam wakacje? Boję się, że już za chwilę miną i znów będzie szkoła. Obecnie tak jak wcześniej mówiłam jestem w Niechorzu. Wiecie ile ma woda w morzu? 15 stopni. Zimna, ale obok mamy rzekę a trochę dalej jezioro. Te wakacje są jakieś wybrakowane. Żadnego komara nie widziałam. A Wy widzieliście? Do napisania. :*

23 lipca 2014

Już 4 lata. Jej

Hejo. No to tak jak w temacie, już 4 lata. Rozumiecie to? ONE DIRECTION ISTNIEJE JUŻ 4 LATA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Tak wiem to było aktualne o 20:22, ale mniejsza o to. Nie dłuo jeszcze urodziny Liama, a Nialla troszkę później, pełno tych ważnych dni dla Directionierek.
A tak z innej beczki. Jestem na wakacjach i spiekłam się strasznie, wszystko mnie boli. Piszę do Was z.... Niechorza. Tak wiem, że na pewno nie wiecie gdzie to jest :D 
Do napisania. :*

17 lipca 2014

Rozdział 11




 Rozdział 11
Harry
Studio taneczne
Muzyka
Ja nie chcę już tańczyć. To mnie wykańcza. Bardziej niż próby do trasy i inne rzeczy.
- Jeszcze raz! – krzyknęła Natalia, że co? Jeszcze raz to zatańczę, a się wkurzę. Włączyła muzykę, a ja się starałem zatańczyć to jak najlepiej by mieć już spokój, no ale moi koledzy mieli w dupie, to że mają się starać i tańczyli swoje. Wyglądało to mniej więcej tak. Natalka jak zobaczyła to co oni robią, to aż się załamała.
- Co Wy robicie? – zapytała załamana. – Lepiej sobie usiądźcie i ochłońcie. Zaraz z Wami zwariuję. Przerwa!
Jak dobrze. Nareszcie przerwa, jestem wykończony.
- Mam już dosyć. Ja chcę do domu – jęczałem
- Zamknij się wreszcie –zdenerwowała się Nina. Już miałem jej się odgryźć kiedy usłyszeliśmy kłótnię Lou i Rose.
- Twoje zęby są jak gwiazdy – zaczęła Ro.
- Dziękuję – powiedział uśmiechnięty Louis.
- Żółte i daleko od siebie – zakończyła swoją wypowiedź.
- Foch Forever na pięć minut – powiedział obrażony. Małe dzieci.
- Uśmiech to cząstka słowa. Podaruję Ci tylko jeden, a zrozumiesz wszystko – stwierdziła Demi.
- Miałaś przebłysk mądrości? – zapytała złośliwie Megg.
- A wiesz, że tak? – powiedziała śmiejąc się.
- A Ty czemu słuchasz tak głośno muzyki? – zapytała Zayna, Lola, wyjmując słuchawki Zayna z jego uszu.
- Chcę zagłuszyć myśli – odpowiedział jej i znów włożył słuchawki do uszu.
- Ej, do jakiego smerfa jestem podobny? – zapytał Liam.
- Na pewno nie smerfetka – śmiała się Megg.
- No to to wiem.
- Może Papa Smerf? – zapytała Lola.
- Jesteście dziwni. Nic nie rozumiem – powiedział Niall, który dopiero do nas dołączył wracając z łazienki. – To wszystko jest poplątane. Nie wiem co się tu dzieje.
- Mnie też się nie pytaj – powiedziałem szybko. Sam ich nie rozumiem. Są strasznie poplątani.

Demetria
Dom Chłopaków
Dziewczyny śmiały się i rozmawiały z chłopakami, a ja sama siedziałam na tarasie i bazgrałam coś w notesie, popijając owocową herbatę i słuchając zespołu którego muzyka aktualnie mi się podoba – Afromental.

Na samym wstępie chciałam poinformować iż nie umiem pisać tego typu rzeczy. Dla mnie to jest udręka, ale tylko tak mogę się wygadać/wypisać. Na pewno będę pisać tu moje przeżycia związane z chłopakami i przyjaciółkami. Pojawiać się tutaj będą również moje króciutkie opowiadania, które prawdopodobnie nigdy nie ujrzą światła dziennego. Może to i dobrze, nikomu nie zryją one psychiki oprócz mnie. Zaczęłam już nawet obmyślać gdzie go schować by dziewczyny go nie dorwały. Będzie trudno ale podołam zadaniu.

Pisanie przerwał mi osobnik, który usiadł obok mnie. Przykrył mnie kocem, a dopiero teraz poczułam, że wtedy było mi zimno.
- Co tam piszesz? – zapytał Harry.
- Nic ważnego – odpowiedziałam. On się jedynie lekko uśmiechnął.
- Nie chcesz nie mów. Nie naciskam – stwierdził. Właśnie dlatego Go lubię, nie wtyka Swojego nosa w sprawy innych, chyba, że chodzi o bezpieczeństwo. – Chodź do domu bo się przeziębisz – pomógł mi wstać i ciągle trzymając mnie za rękę poprowadził do salonu gdzie siedzieli wszyscy i oglądali jakiś denny horror, który BooBear ciągle komentował, a inni wybuchali śmiechem. Dostałam od Liama kolejny kubek herbaty bym się rozgrzała.
- No i już wiesz jak z gorącej laski, robi się zimna – powiedział Lou, a wszyscy oprócz mnie się zaśmiali. Nie rozumiem co było w tym śmiesznego?
************************************************************
Tak wiem ten rozdział jest strasznie krótki, ale nie miałam weny, w ogóle. Wynagrodzę wam to innym imaginem chyba.
http://besty.pl/3134916 Tu macie małego besta, który jest całą prawdą. Zrobię Wam ( chyba, że czyta to tylko Kocham Żelki, to Jej J) niespodziankę i postaram się wstawić nowy rozdział 25.07. wraz z PIERWSZYM moim kilkupartowcem, którego nazwa brzmi NAPRAW. Jego nazwa odnosi się do piosenki Igora Herbuta – Napraw. Pisałam rozdziały właśnie przy niej. Do napisania. Buziaki. :***
ZNALAZŁAM COŚ CO
POLUBIŁAM.  

14 lipca 2014

Bohaterowie












Harry,Hazza Styles (20 l.)
Miły, uśmiechnięty chłopak uważany za kobieciarza.
Zielone oczy, brązowe loczki. Piosenkarz oraz członek

zespołu 1D. Jego kuzynka nienawidzi go za rodzaj
muzyki jaką śpiewa i słucha.













Louis, Lou Tomilson ( 23 l.)
Przyjacielski członek zespołu, który ma duże poczucie

humoru. Kocha marchewki. Brunet z niebieskimi oczami.
Uwielbia i gra w piłkę nożną. Nie ma rodzeństwa, ale może 

polegać na rodzicach.
















Nial, Nialler Horan ( 21 l.)
Lubi się śmiać oraz żartować. kocha jeść a najbardziej
lodówkę. Blondyn o niebieskich oczach. Śpiewa w zespole
1D oraz gra na gitarze. Ma brata, który jest ciężko chory.



















Liam, Li Payne ( 21 l.) 
Szczery i kochany. Należy do zespołu 1D, niestety
ma problemy ze swoją dziewczyną. Najpoważniejszy
z grupy 1D, czasami jest jak reszta i nie potrafi się 
opanować. Brunet o brązowych oczach.














Zayn Malik (21 l.)

Przyjacielski, jeden z 5 z grupy 1D. Zna się na malowaniu
i szkicowaniu co mu dobrze wychodzi. Jego dziewczyna 
Perrie nie odstępuje go na krok. Ciemny brunet z równie 
ciemnymi oczami.



















Amanda Guarde (19 l.)

Główna bohaterka. Wróg Alex. Jest dziewczyną z charakterem,
która zamiast wrogów posiada przyjacieli. Brunetka z niebieskimi
oczami, pragnie pogodzić się z Alex. Próbuje pomóc Alex w jej
problemach. Uwielbia śpiewać różne piosenki.













Alex Krawl (19 l.)
Czasami ma humorki. Kocha tańczyć, taniec ją uspokaja.
Wróg Amandy. Ciemna brunetka z brązowymi oczami.
Alex jest dziewczyną, która uległa piciu alkoholu oraz

paleniu.













Alice Styles (18 l.)
Nienawidzi swojego kuzyna Harrego... najlepsza koleżanka
Alex. Uwielbia jeździć na desce oraz kocha koszykówkę.

Chodzi ze starszym od siebie chłopakiem w wieku 29 lat.
Ma długi. Szatynka z zielonymi oczami. Zna Perrie od 
dzieciństwa.



















Tony Parker (29 l.)
Miły facet Alex, niewiedzący o jej problemach. 
Mało zarabiający
fotograf. Interesuje się również tańcem i muzyką. Brunet z ciemno 
brązowymi oczami.













Perrie Edwards (23 l.)
Dziewczyna Zayna, która nie chce go stracić.
Jest znaną piosenkarką. Niestety skrywa wiele
kłamstw. Blondynka z szaro-niebieskimi oczami.



















Ralph Horan (26 l.)

Mało znany brat Nialla. Ralph jest miły i kochający.
Jest bardzo chory i poszukuje drugiej połówki. Interesuje się
motocyklami i majsterkowaniem. Brunet z brązowymi oczami.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Postanowiłam razem z Pauliną, że ja również napiszę kilka imaginów (mniej niż 10 rozdziałów będzie mieć każdy) Nie jestem w tym zbyt dobra ale mam nadzieję, że się spodoba ;*  Prolog napiszę niedługo. Oby dobrze mi szło.  Rozdziały będą pojawiały się najwyżej co miesiąc ale wątpie mam dużo czasu w wakacje. Pozdrawiam.
                                                                                                                                                        Ewel
Hahahahahahaha teraz ja!Hej, Cześć, Elo, Dzień Dobry, Witam, i co tam jeszcze to nie wiem. :) Mam nadzieję, że spodobają Wam się imaginy Ewel. Mówi, że kiepsko Jej wychodzi pisanie, ale to nie prawda. :D hahahaha. Zaczynam nosić sukienki, a nie tylko dresy. Brawa dla mnie!!! :* Do napisania. :***
                                                                                                                                                       Pauka